Organizatorzy imprez eventowych są różni. Zdarza się, że nawet ci bardzo doświadczeni, od dawna realizujący duże firmowe imprezy z rozmachem, nie rozumieją na czym polega praca karykaturzysty. Bywa, że ze zdziwieniem przyjmują informację, że aby karykaturzysta narysował czyjąś twarz (a przecież to co narysuje ma być podobne do osoby która przed nim siedzi!), musi ją widzieć – czyli potrzebne jest oświetlenie. Musi także widzieć kartkę, na której rysuje. Tak, tak. Wielu podwykonawców na evencie może świetnie sobie poradzić w półmroku, bo do tego co robią dobre oświetlenie nie jest konieczne. Nawet fotograf może pstrykać w ciemnościach, bo w odpowiednim momencie włączy mu się lampa w aparacie.
Nagle okazuje się, że
karykaturzysta powinien mieć oświetlenie.
Bywa, że taka informacja burzy mozolnie wymyśloną i starannie zaprojektowaną oprawę imprezy. Bo miał być półmrok plus oświetlenie nadające imprezie niezapomniany urok i wyjątkowy charakter.
– A nie może pan rysować tak jak teraz jest? Przecież jest całkiem widno! – nawet takie teksty zdarzało mi się słyszeć w pomieszczeniu, w którym było tak ciemno, że nie widziałem rysów twarzy osoby, która do mnie mówiła.
Gdy informuję, że takie karykatury na pewno nie będą podobne do osób narysowanych (dodam: po imprezie nikt nie będzie pamiętał, że było ciemno, ale po prostu powie: to był słaby karykaturzysta, bo na obrazku jestem kompletnie do siebie niepodobny), wtedy zaczynamy szukać wyjścia z sytuacji. Malutka lampka nic nie daje, podobnie mocny reflektor-punktowiec – oślepia każdego w promieniu pół metra, a wszędzie wokół jest ciemno.
Mamy swoją lampę
Ponieważ co jakiś czas zdarzały się nieporozumienia związane z nieodpowiednim oświetleniem, zainwestowaliśmy w lampy. 2×500 = 1000 vat – potężne oświetlenie, która karykaturzyście daje luksus pracy, uczestnikom imprezy znaczne zwiększenie prawdopodobieństwa otrzymania podobnej karykatury. Minus taki, że tak mocna lampa na pewno burzy klimat imprezy, jeśli miał być półmrok. Wtedy trzeba karykaturzystę przenieść do sąsiedniego pomieszczenia lub w przejście, korytarz – czyli tam, gdzie mocna lampa nie będzie przeszkadzała innym. No i trzeba też w tym miejscu dostępu do prądu czyli po prostu gniazdka.
Oświetlenie, to jedno. Druga rzecz niezbędna dla eventowego karykaturzysty, to względny spokój. Zdarzało się, że organizator zaplanował miejsce dla karykaturzysty blisko głośników o silnej mocy, z których przez kilka godzin pracy miał słyszeć muzykę lub głos osoby prowadzącej imprezę. Dlatego zapewnienie odpowiedniego miejsca (głównie dobrze oświetlonego i z dala od głośników) to jedna z najważniejszych spraw, na które zwracamy uwagę prowadząc wstępne rozmowy z klientem.
Jeśli karykatury rysowane na imprezie mają być podobne do osób, które są rysowane – należy zapewnić karykaturzyście dobre oświetlenie. Warto też pomyśleć, aby karykaturzysta podczas pracy miał względny spokój. Rysowanie obok głośnika nie jest dobrym pomysłem. Jeśli karykaturzysta będzie miał lepsze warunki pracy – stworzy lepsze karykatury, więc uczestnicy eventu będą bardziej zadowoleni. W dodatku stworzy ich więcej.
Jeśli jakość oraz ilość karykatur powstałych podczas eventu jest dla ciebie ważna – pamiętaj, aby stworzyć ku temu jak najlepsze warunki. Warto porozmawiać o tym z karykaturzystą eventowym, zanim nadejdzie dzień imprezy.
Tekst: (c) Szczepan Sadurski – Karykatury.com
Na naszym blogu
Karykaturzysta na wesele. Poradnik
Zasada jest taka, że karykaturzysta przybywając na wesele, ma zagwarantowane honorarium. Osoba, która go zaprasza, płaci za jego wynajęcie. Konkretnie: za czas pracy (liczbę godzin rysowania), w sporadycznych przypadkach – za liczbę wykonanych karykatur.
>> Cały tekst
Atrakcje na piknik: karykaturzysta
Na karykaturzystów podczas pikniku niemal zawsze jest ogromne zapotrzebowanie – non stop, od początku do końca imprezy. Gdy chcesz mieć na pikniku tę super-atrakcję, lepiej oszczędź na niesprawdzonych atrakcjach, a postaw na świetnych zawodowych karykaturzystów eventowych, którzy narysują dużą liczbę uczestników pikniku. Aby było w sam raz i wielu uczestników pikniku miało szansę na karykaturę, na każdych 150-200. uczestników pikniku…
>> Cały tekst
Eventy. Artysta estradowy czy karykaturzysta?
Jeszcze kilkanaście lat temu, gdy biznes eventów miał się dobrze, choć wciąż w Polsce raczkował, nie było karykaturzystów specjalizujących się w rysowaniu karykatur na eventach. Kandydatów na rysowanie szukano na rożne sposoby (powstawały dopiero pierwsze strony www takich artystów). Ale nawet obecnie nie jest lepiej i w wielu agencjach eventowych wciąż nie słyszano o tym, że na event można zaprosić karykaturzystę.
>> Cały tekst
Marketing bankowy i karykaturzysta
– Poszedłem do banku, a (niezależnie od sprawy którą tam miałem załatwić) wróciłem do domu z sympatyczną, niespodziewaną pamiątką. Dla klienta banku to miłe i na pewno zostanie przez niego pozytywnie zapamiętane. Dla banku – jedna z wielu okazji, aby dotrzeć z pozytywnym przekazem oraz z ofertą do klientów.
>> Cały tekst
Profesjonalny karykaturzysta czy miejscowy plastyk?
Część klientów decyduje się na zatrudnienie niedoświadczonego amatora o skromnym talencie, mozolnie rysującego ledwie kilka karykatur w godzinę tylko dlatego, bo… mieszka bliżej miejscowości, w której organizowana jest impreza. Dla decydentów niektórych firm miejsce zamieszkania karykaturzysty jest ważniejsze niż poziom artystyczny wykonywanych karykatur i liczby osób które mogą zostać narysowane.
>> Cały tekst