Część naszych klientów zamawia na prezent karykaturę, na której są narysowani obcokrajowcy. Za chwilę obrazek poleci samolotem daleko w świat i już tam zostanie
Lata rysowania i dziesiątki tysięcy wykonanych karykatur, na których były osoby o różnych rysach, różnej karnacji skóry czyli po prostu obywatele wielu krajów świata powodują, że niżej podpisany ma pewne spostrzeżenie. Otóż to nie Polacy najbardziej spontanicznie i żywiołowo reagują na widok swojej wesołej podobizny, ale obcokrajowcy. Amerykanie, mieszkańcy Europy Zachodniej i tak dalej.
Niedrogi prezent
To oznacza, że udana karykatura wykonana przez profesjonalnego karykaturzystę jest strzałem w dziesiątkę, jeśli chcemy sprawić radość i niespodziankę znajomemu, który jest nie-Polakiem. Albo partnerowi biznesowemu o którym wiemy, że ma poczucie humoru. Warto też dodać, że taki prezent jest stosunkowo tani. A już na pewno dla osób zarabiających w euro czy dolarach.
Wprawdzie w cenie naszej każdej karykatury jest oprawa w antyramę (obrazek jest po szkłem), zdarza się, że nie jest to odpowiedni sposób oprawy. Szczególnie jeśli chodzi o transport lotniczy. Niedużą formatem (maksymalnie 30×40 cm) karykaturę można zabrać do bagażu podręcznego ewentualnie do walizki lecącej w luku bagażowym samolotu, ale musimy ją ze wszystkich stron zabezpieczyć folią bąbelkową czy tekturą i odzieżą. Nie słyszeliśmy od żadnego klienta o niemiłej niespodziance, ale nigdy nie ma pewności czy po odbiorze walizki fragmenty rozbitej antyramy nie znajdą się pomiędzy bielizną czy koszulami. Brrr!

Na szczęście jest na to dobry sposób.
Zamiast w antyramie otrzymasz od nas karykaturę lekko zrolowaną, w sztywnej tubie. Jest nieduża i masz pewność, że karykatura dotrze na miejsce w nienaruszonym stanie. Wręczysz ją bez ramki czy antyramy, ale takowe bez przeszkód, w standardowych rozmiarach można kupić nie tylko w Polsce. A ponieważ karykatura się spodoba – jej nowy właściciel będzie wiedział jak ją oprawić przed powieszeniem na ścianie. I wybierze taką ramkę, jaka mu najbardziej odpowiada.
Na koniec jeszcze jedna podpowiedź. W Polsce standardowym formatem ramki czy antyramy bynajmniej nie jest format A3 albo A2. Trzeba poświęcić sporo czasu, aby nawet w Warszawie znaleźć w jakimś sklepie takie formaty, a co dopiero w małych miejscowościach). Standardem są formaty typu: 30×40 cm, 40×50, 50×70 cm. I w takich właśnie formatach wykonujemy karykatury – chyba że ktoś koniecznie chce zamówić format, do którego szalenie trudno kupić oprawę. Wspominam tu w tym tekście, gdyż nie wiem jaki jest standard rozmiarów ramek np. w Wielkiej Brytanii (tam są cale) albo w innych krajach Unii Europejskiej czy poza Europą. Mam jednak nadzieję, że jest podobnie jak w Polsce, więc po przetransportowaniu samolotem karykatury formatu 30×40 cm do innego kraju, nie ma kłopotu z oprawą karykatury w tym właśnie formacie. Jeśli masz możliwość sprawdzenia jak jest w kraju, do którego zabierzesz ze sobą karykaturę z Polski – zrób to, zanim zamówisz karykaturę.
Tekst: Szczepan Sadurski / Karykatury.com