karykaturzysta na wesele Olsztyn karykatury na żywo atrakcje na wesele Olsztyn warmińsko-mazurskie event

• Do niedawna miłośnicy przyrody załatwiali sobie pachnicę – chrząszcza będącego pod ochroną. To wystarczyło, aby drzewo, w którym żyje chroniony owad uchronić przed wycinką. Niestety nie tak łatwo znaleźć chronione czyli rzadkie owady, więc ekolodzy w katolickim kraju musieli wymyślić coś równie skutecznego. I wymyślili. Na przeznaczonych do wycinki drzewach montuje się teraz kapliczki z wizerunkiem Matki Boskiej. Niedaleko Olsztyna pewnej nocy na kilkunastu drzewach przeznaczonych do wycinki ktoś zamontował takie właśnie mini-miejsca kultu religijnego. Zadziałało.

• Pewien mieszkaniec Olsztyna ma szczególne hobby. Codziennie wraz z aparatem fotograficznym robi obchód po swojej dzielnicy, pstrykając zdjęcia nieprawidłowo zaparkowanym samochodom. Potem te zdjęcia, na których obowiązkowo widnieje wyraźny numer rejestracyjny samochodu, za własne pieniądze wywołuje, a następnie przekazuje policji. Dzięki jego społecznej pracy, właściciele sfotografowanych samochodów, muszą potem płacić mandaty w wysokości 100 – 200 złotych. Policjanci i strażnicy miejscy cieszą się z pomocnika, który wyręcza ich w pracy i jest postrachem kierowców, parkujących w zakorkowanym centrum Olsztyna.

karykaturzysta Olsztyn karykatury na żywo
Karykaturzysta Olsztyn

• Mieszkanka olsztyńskiego hipermarketu kupiła córce zeszyty szkolne. W domu okazało się, że jeden z nich – to wypełniona zapiskami „książka skarg i wniosków” hipermarketu. Ile w Olsztynie kosztują takie książki? 1,40 zł – czyli tyle samo, co inne zeszyty. Ponieważ lubimy humor z zeszytów szkolnych, zacytujemy jeden z zapisków: „Proszę zwrócić uwagę na myszy!!!”. Jesteśmy ciekawi, czy autorowi wpisu chodziło o myszy komputerowe.

• Pięcioletnia rottweilerka Sara jest pierwszym psem w Olsztynie, który ma miesięczny bilet na przejazdy komunikacją miejską. Na bilecie jest jej imię, dane jej właściciela oraz oczywiście zdjęcie.

• Dyspozytorka pogotowia ratunkowego z Olsztyna odebrała telefon od syna 87-letniej kobiety, proszącego o pomoc. – Osób w tym wieku się nie reanimuje, proszę dzwonić po księdza – usłyszał podobno w słuchawce osłupiały facet. Na szczęście staruszką zajął się lekarz rodzinny, więc obecnie czuje się znacznie lepiej.

• Olsztyńscy radni uchwalili, że pensje nauczycielskie będą odtąd zależne od ocen, jakie otrzymują uczniowie. Im więcej wysokich ocen – tym więcej zarobi nauczyciel. Nikt nie wie jak to się stało, że ostatnio uczniowie otrzymują coraz lepsze oceny. Niewykluczone, że uczniowie z Olsztyna wkrótce będą mieli najwyższą średnią ocen w Polsce.

karykaturzysta poczucie humoru
Karykatury ze zdjęć na prezent

• Często słyszymy o tym, że kobiety chcą być traktowane na równi z mężczyznami. Prawie nigdy nie słychać głosu mężczyzn, którzy są dyskryminowani względem kobiet. A przecież coraz częściej to mężczyźni biorą na swoje barki ciężar samotnego wychowania dzieci, a ich pozycja jest znacznie gorsza niż kobiet wychowujących dzieci. A może jednak mężczyznom jest łatwiej opiekować się małymi dziećmi niż kobietom? Oto kilka przykładów z naszego codziennego życia. Przed niektórymi marketami znajdują się wydzielone miejsca parkingowe „Dla matki z dziećmi”. Jak poinformował rzecznik jednej z sieci handlowych, nie mogą z niego korzystać ojcowie z dziećmi. W niektórych wagonach pociągów istnieją specjalne przedziały „dla matek z dzieckiem”. Panom z dziećmi nie można nimi podróżować, a ewentualne protesty u kierownika pociągu nic nie pomogą. Niedawno jedna z gazet opisała, jak mieszkańcowi Olsztyna nie pozwolono z mieszkania wymeldować swoje dziecko. Bo może to zrobić jedynie jego matka – powiedziała mu urzędniczka. Dzięki interwencji dziennikarza w olsztyńskim ratuszu, już to zmieniono.

• Niezwykła historia spod Olsztyna: żona, aby zrobić mężowi na złość, celowo zalała wodą jego pokój, znajdujący się poniżej jej pokoju. Mąż obliczył straty i podał ją do sądu. Tu czekała go niespodzianka. Skoro małżeństwo nie ma rozdzielności majątkowej, czyli dom jest ich wspólną własnością, oboje mogą w nim robić co chcą. Nie ma prawa, które pozwala karać kogoś za niszczenia swojej własności. Krótko mówiąc, żona zalała męża, czyli siebie. Podobno po rozprawie mąż poszedł do monopolowego, żeby… zalać robaka.

• Kolejne wieści z frontu walki złomiarzy z Polską. W biały dzień, z Dworca Głównego PKP w centrum Olsztyna w ciągu godziny nieznani złomiarze pocięli na kawałki zabytkowy wagon, załadowali na ciężarówkę i znikli.

• Mieszkaniec Olsztyna, z którego lokalu włamywacze wynieśli dobytek, zgłosił zdarzenie na policję. Po tygodniu dowiedział się, sprawa wciąż nie została przydzielona żadnemu policjantowi czyli nie podjęto jakichkolwiek działań. Wtedy się wkurzył. Wydrukował na drukarce swego komputera 600 plakacików i porozklejał je po okolicy. Zadzwoniło do niego kilka osób. Jedna z nich powiedziała, że widziała włamywaczy, wynoszących jego dobytek w kartonach, ktoś inny podał nazwiska pięciu mężczyzn mieszkających w okolicy, trudniących się włamaniami. W tym czasie list z nazwiskiem policjanta, który będzie się zajmował sprawą włamania, był już w drodze do zniecierpliwionego Olsztynianina. Może policja do czegoś się wreszcie przyda.

• Wszyscy się głowimy gdzie trafiają nasza pieniądze wpłacane co miesiąc do ZUS-u. Oto przykład z Olsztyna: przez pół roku tamtejszy ZUS wynajmował 120-metrowy lokal, za co łącznie zapłacono 40 tys. zł. W lokalu tym kompletnie nic się nie działo. Pewnie nadal stałby pusty, gdyby nie paskudne pismaki z gazet, które wszędzie potrafią wścibić nosy.

karykatury na żywo karykaturzysta na event wesele
Karykatury na żywo. Karykaturzysta Olsztyn na event, wesele

• Co robi firma, która sprzedaje coraz mniej towarów lub usług? Szuka oszczędności, a jak to się nie uda – plajtuje. Ale nie dotyczy to monopolistów. Szefostwo wodociągów w Olsztynie podniosło ceny na wodę dostarczają do odbiorców. Powód? Ludzie coraz mniej zużywają wody, więc wodociągi mniej zarabiają. Idziemy o zakład, że wynikiem tej podwyżki będą kolejne oszczędności wody przez odbiorców, a wtedy wodociągi znów podniosą cenę, itd. Gdy za jakiś czas woda w olsztyńskich kranach zrówna się z ceną wódki, Olsztyniacy upiją się z radości i zaczną nalewać do wanien znacznie tańszą coca-colę, albo najtańsze wina. A zmotoryzowani zaczną zażywać kąpieli w jeziorach, których w okolicy nie brakuje.

Teksty: Szczepan Sadurski – Twój Dobry Humor