Pewnie każdy karykaturzysta setki razy był świadkiem takiej sytuacji: osobie którą właśnie narysował pokazuje wynik swojej pracy. Ta robi wielkie oczy, w setnej sekundy zamienia się w znak zapytania i wykrzykuje z niedowierzaniem: – To naprawdę ja?!?
Dla osoby, która codziennie w lustrze widzi w zasadzie ten sam widok (no, może fryzura jest inaczej uczesana), ujrzenie artystycznej interpretacji tego widoku w wykonaniu profesjonalnego karykaturzysty, bywa niczym uderzenie spadającej cegły w głowę. Na szczęście ten psychologiczny szok niemal zawsze już po chwili zamienia się w uśmiech. W mózgu człowieka niczym w komputerze dochodzi do milionów operacji, których wniosek jest całkiem inny niż pierwotnie. – A może to faktycznie moja podobizna? – bije się ze swoimi myślami osoba narysowana, po czym do jej świadomości zaczyna dochodzić, że to nie jest zdjęcie, ale jednak karykatura. Więc nie musi dokładnie zgadzać się z tym, co widać w lustrze.
Cenowy szok
Opisany powyżej szok z powodu zobaczenia swojej karykatury to jedno, tymczasem szok z powodu otrzymania cennika usług profesjonalnego karykaturzysty, to inna sprawa. Bo dla niektórych potencjalnych klientów Karykatury.com, nasz standardowy cennik bywa szokiem. Niezależnie od tego, czy chodzi o wycenę karykatury ze zdjęcia czy usługę rysowania karykatur na żywo na imprezie. Ten szok często ma charakter stały, permanentny. Bo jak np. nazwać sytuacje, gdy ktoś pisze, że na gwałt, strasznie pilnie potrzebuje karykatury, prosi o natychmiastową odpowiedź lub kontakt, a po otrzymaniu błyskawicznej informacji z wyceną, na zawsze zapada się pod ziemię? Szok jest taki, że osoba zszokowana nawet nie jest w stanie odpowiedzieć i podziękować za przesłaną ofertę. Co najmniej 90% zszokowanych nigdy nie odpowiada.
Ale są też wyjątki. – Zwariowaliście? Tyle kasy za jeden rysuneczek? Za 15 zł na Allegro dostanę karykaturę i nie muszę się dodatkowo wysilać! – mniej więcej tak odpisał zszokowany klient z Białegostoku. Skoro za taką symboliczna kwotę może zamówić u amatora coś, co uważa za karykaturę – widocznie uznał, że napisze w inne miejsce. I że profesjonalista zaproponuje mu bardziej atrakcyjną kwotę za wykonanie karykatury niż 15 złotych.
Cenowy szok imprezowy
Szok w przypadku uzyskania standardowej oferty na rysowanie karykatur na żywo może objawiać się w inny sposób. Na przykład klientka organizująca imprezę na 150 osób, pyta o zatrudnienie jednego karykaturzysty i otrzymuje wycenę usługi jednego karykaturzysty. Po czym całkiem poważnie pyta, czy na pewno podana cena dotyczy ceny usługi jednego karykaturzysty.
Być może była już w podobnej sytuacji. Chciała kupić np. jeden odkurzacz, dostała ofertę z ceną zakupu jednego odkurzacza, po czym okazało się, że sprzedawca się pomylił i przesłał ofertę z kwotą odpowiadającą zakupowi trzech odkurzaczy.
Odstawmy żarty z odkurzaczami na bok. Klientka była w szoku, bo nie wyobrażała sobie, że AŻ TYLE może kosztować usługa jednego profesjonalnego karykaturzysty eventowego, rysującego kilka razy szybciej niż amatorzy albo przeciętni karykaturzyści uliczni. Może sądziła, że taniej wyjdzie zatrudnić pięciu amatorów (plus 5 dojazdów oraz 5 noclegów) niż jednego fachowca, który na jej imprezie zrobi podobną ilość karykatur, jak tych pięciu „tanich”?
Czytaj ze zrozumieniem
Kilka lat temu przedstawicielka pewnej agencji eventowej przyjęła do wiadomości otrzymaną wycenę usługi trzech karykaturzystów. A gdy przyszło do konkretów, próbowała wmówić, że 5 godzin rysowania na imprezie kosztuje tyle samo, co rysowanie przez jedną godzinę. Nie zdziwił ją fakt, że pociąg osobowy w 2-ej klasie w obie strony (jak było w ofercie) kosztuje więcej niż… 5 godzin rysowania trzech znanych karykaturzystów na imprezie, odbywającej się na drugim końcu Polski.
Dopiero wtedy wróciła do otrzymanej oferty i przeczytała ją ze zrozumieniem. Coś, co uznała za kwotę za 5 godzin pracy trzech znanych polskich karykaturzystów, okazało się pięcioma godzinami pracy jednego karykaturzysty. Ależ musiał to być dla niej szok.
Podsumowanie
Wszystko na tym świecie na swoją cenę. Rynkową cenę, którą jedni przyjmują do wiadomości, a inni nie akceptują, bo wydaje im się, że jest stanowczo „za drogo”. Są samochody tanie, samochody kompaktowe (średniej klasy) oraz luksusowe. Dla każdego jest coś na jego kieszeń. Podobnie jest z karykaturzystami: są totalni amatorzy, średniacy i ci najlepsi – z dużą renomą, których nie interesuje każde zlecenie za każdą (czyli niższą niż zazwyczaj) cenę. Jeśli stać cię wyłącznie na produkcję amatora – to twoje zmartwienie. I nie dziw się, że obok amatorów dobrze funkcjonują też profesjonaliści. Mają swoich klientów, a ich honorarium jest adekwatne do tego co robią. Jest oczywiste, że za ich pracę klient musi zapłacić więcej. Jeśli jesteś zszokowany tymi informacjami – im szybciej je zrozumiesz, tym lepiej.
Tekst: (c) karykatury.com