dowcipy o bacy dla dorosłych górale baca humor
dowcipy o bacy dla dorosłych górale baca humor
w

Dowcipy o bacy dla dorosłych

Najlepsze żarty i śmieszne dowcipy o bacy dla dorosłych – to trzeba przeczytać!

Pijana góralka, baca i baran

Idzie baca z baranem na wypas. Nagle zauważa pijaną babę w krzakach. Po chwili myśli: – Dawno nie ruch*łem, a co mi tam. Wrócił, wydymał babkę, wraca zadowolony, ale myśli dalej: „Ja poruch*łem to i baran musi. Baran wyruch*ł babę, już mają iść, ale baca chce jeszcze raz. Zaczyna ściągać spodnie, a babka: – Nie ty! Ten w kożuchu!

Radosna opowieść bacy

Siedzą turyści przy ognisku i popijają góralską nalewkę. Jeden zagaduje: – Baco, opowiedzcie nam jakąś historię, żeby tu było wszystkim raźniej i przyjemniej. – Ano mogę opowiedzieć, a radosna ma być, czy smutną wolicie? – Radosną. Baca namyślił się chwilę i zaczyna: – Kiedyś żeśmy z juhasami owieczki na hali wypasali. Pasły się, pasły, myśmy trochę popili na polanie i nam się jedna owieczka zgubiła. Szukaliśmy, szukaliśmy, aż się wreszcie zguba znalazła. Z tej radości żeśmy ją wszyscy jak jeden wyr*chali. Turyści spojrzeli jeden na drugiego z obrzydzeniem w oczach. – Baco, a może jest jakaś inna radosna historia? – Ano jest i inna. Kiedyś żeśmy z juhasami barany na hali wypasali i ni się obejrzeli, jeden baran nam się zgubił. Godzinami żeśmy go szukali, ale wreszcie zgubę odnaleźli. No i z tej radości żeśmy go wszyscy wyr*chali jeden po drugim. – Oj, baco. To ma być radosna historia?! To może teraz jakąś smutną opowiesz. – Ano jest i smutna. Kiedyś, to ja się zgubiłem.

Kawał o bacy i Dunajcu

Stoi baca na brzegu Dunajca, a góral na drugim brzegu. Baca woła: – Głęboka?! Góral nie dosłyszał, bo Dunajec okropnie szumiał, więc odpowiada: – To nie Oka, to Dunajec! Na to baca wchodzi do wody, prąd go porywa, po minucie zmęczony wychodzi na drugi brzeg. Podchodzi wściekły do górala i mówi: – Ja ci k*rwa dam do jajec!

Kawał o bacy i gów*ie

– Baco! To gów*o to ludzkie czy zwierzęce? – To? Ludzkie. – A po czym poznajecie? – A bo to moje.

Baca i wypadek

Trwa spływ Dunajcem. Baca opowiada jedną z wielu mrożących krew w żyłach historii: – Słyseliśta państwo ło wypadku na Sokolicy? – Nie, a co się stało? – To posłuchejta… Beło to tej jesieni. Wyciecka kcioła wlyść na Sokolice, no to wlazujom, wlazujom as dośli do widokowego punktu, a to je tako półka skalna, gdzie jezd cysta metrów psepaść, co prowda som tam łańcychi, ale i tak niebezpiecnie jezd. Kilku odwaznych podlazuje do łańcuchów i nagle do psepaści wpada psewodnik… – Jezus Maria! – krzyczą pasażerowie. – I co się dalej stało? – Jak to co siem stało? Wyciecka zlazła ze Sokolicy i w Scawnicy kupili nowy psewodnik za cy pindziesiąt.

Gaździna nocą

W środku nocy gazda budzi gaździnę: – Maryś, uobróć ze sie ku mnie psodkiem. – Bedzies mie uzywoł? – Aaa nieee.. Ino se bedzies pierdzieć ku ścianie.

Dowcipy o bacy: Jak tu piknie

Rano wychodzi baca przed chałupę, przeciąga się i krzyczy: – Jak tu piknie! Echo z przyzwyczajenia odpowiada: – Mać, mać, mać!

Baca i gów*o z piaskiem

Turysta spotyka bacę: – Dzień dobry panie baco, co pan tam robi? – A jo nic. Jo se tu mieszom gów*o z pioskiem. – A co z tego będzie? – pyta zaciekawiony turysta. – Z tego bydzie turysta – pada odpowiedź. Turysta oburzony biegnie na komisariat i wszystko opowiedział policji. Do górala idzie policjant i mówi: – Dzień dobry, baco. Co pan tak tam miesza? – A jo se tu mieszom gów*o z pioskiem. – No i co? Może z tego będzie jeszcze policjant, co?! – Ni panie policjańcie, mom za mało gów*a.

246 owiec i baca

Idzie turysta halą i widzi bacę pasącego owce. Podchodzi i mówi: – A jak bym zgadł ile macie tych owiec, to dalibyście mi jedną? – Dobra. Turysta obejrzał stadko i powiedział: – 246 owiec. – Panocku, no ni pomientom ile to ich mom, policmy… Policzyli i rzeczywiście było 246. Turysta bierze owcę i odchodzi. – Pocykojcie! A jak bych tak zgadł kim wy jesteście, to byście mi owiecke oddali? – Dobrze, baco. – Mi się wydaje, ze wy jesteście doradcą do spraw rolnictwa Unii Europejskiej. – Tak! A skąd baco wiedzieliście? – No, boście psa wzieli.

Baca i kozy z nosa

Dwie turystki stwierdzają że góralowi kozy z nosa wiszą. – Baco, nie macie chusteczki do nosa? – Mom. – To wytrzyjcie nos, bo wam z niego kapie. – Paniczki, dyć nie kapie mom ino kozy na bandżi. Dowcipy o bacy dla dorosłych: (c) Karykatury.com Zobacz też: > >

Karykaturzysta

Szczepan Sadurski - rysownik prasowy, karykaturzysta, dziennikarz. Jego rysunki z podpisem SADURSKI zna kilka pokoleń Polaków. Ci, którzy w latach 80-ych kupowali słynny tygodnik Szpilki i ci, którzy w latach 90-ych czytali gazetkę z dowcipami Dobry Humor. Obecnie słynie z karykatur rysowanych na żywo, na eventach. Jeden z najszybszych karykaturzystów świata - tak pisano o nim w Nowym Jorku, Australii i w Europie, gdzie był zapraszany jako karykaturzysta eventowy, gość festiwali i autor wystaw. Jest przewodniczącym Partii Dobrego Humoru (Good Humor Party).
Karykatury.com - to serwis www przybliżający sztukę karykatury, publikujący też dowcipy, ciekawostki i i ciekawe fakty na wiele tematów.

fajerwerki ciekawostki sztuczne ognie

Fajerwerki (sztuczne ognie) – ciekawostki

magik występ sztuczki magiczne

Magiczne sztuczki… rozczarowują internauci w swych filmach