Wyjątkowe i mało znane ciekawostki o sprzęcie AGD, które niejednego zadziwią i zaskoczą. Sprzęt gospodarstwa domowego – tego o nim nie wiedziałeś!
1. Lodówka, która śpiewała operę
Lodówka to nieodłączny element każdej kuchni, ale czy wiedzieliście, że mogła być… artystką? W 1950 roku firma General Electric wypuściła eksperymentalny model z wbudowanym głośnikiem. Potrafił odtwarzać muzykę operową, co miało umilać czas gospodyniom domowym. Niestety, pomysł nie zdobył popularności, bo podczas gotowania użytkownicy woleli ciszę od arii operowych. Poza tym głośnik często się psuł z powodu wilgoci, co szybko zakończyło ten eksperyment. Trzeba tu dodać, że lodówka o której piszemy ważyła ponad 100 kg i kosztowała tyle, co pół samochodu, więc producent chciał zadowolić kupujących czymś specjalnym. Ciekawe co by było, gdyby wtedy lodówka puszczała przeboje Presley’a.
2. Pralka napędzana pedałami
Pralki kojarzą się z elektrycznością, ale kiedyś były napędzane siłą ludzkich mięśni. W XIX wieku istniały modele z pedałami, przypominające dzisiejsze rowery stacjonarne. Wynalazek miał być ekologiczny i dostępny tam, gdzie brakowało pądu. XIX-wieczna pralka wymagała od użytkownika ciągłego pedałowania, aby bęben się obracał. Proces prania trwał nawet godzinę, a efekt zależał od siły nóg operatora. Była to ciężka praca, zwłaszcza przy dużych ładunkach bielizny. Pedałowe pralki zniknęły, gdy w XX wieku pojawiły się modele elektryczne. Dziś w niektórych muzeach można zobaczyć pralki na pedały.
3. Mikrofalówka z czasów zimnej wojny
Mikrofalówki są dziś powszechne, ale jej początki są związane z wojskiem. Pierwszy model powstał w 1945 roku dzięki odkryciu inżyniera Percy’ego Spencera, pracującego nad radarami używanymi do celów militarnych. Spencer zauważył, że fale radiowe stopiły batonik, którego podczas testów miał w kieszeni.
Pierwsza mikrofalówka ważyła 340 kg i miała ponad 1,5 metra wysokości. Była tak droga, że kupowały ją tylko restauracje i hotele. Dopiero w latach 60. XX wieku trafiła do domów, stając się symbolem nowoczesności. Początkowo budziła strach – ludzie bali się szkodliwego la zdrowia napromieniowania.
4. Żelazko na węgiel
Żelazka elektryczne to dziś standard, ale kiedyś prasowano za pomocą gorącego węgla. W XIX wieku popularne były modele z pojemnikiem na rozżarzone węgle, które podgrzewały metalową stopę. Użytkownik musiał do niej regularnie dorzucać węgiel, co niebezpieczne, gdyż można się było poparzyć. Poza tym dym i sadza często brudziły tkaniny. Żelazka były tanie i ważyły nawet 5 kg, więc praca z nimi wymagała siły. Wypadki, jak poparzenia czy pożary, były na porządku dziennym. W Chinach takich żelazek używano jeszcze w latach 50. XX wieku.
5. Zmywarka napędzana parą
Zmywarki kojarzą się z wodą i prądem, ale ich początki były inne. W 1886 roku Josephine Cochrane stworzyła pierwszą zmywarkę, działającą na parę i ręczną pompę. Wynalazek miał ułatwić życie bogatym Amerykankom i ich służbie. Urządzenie wymagało podgrzewania wody w kotle, a para napędzała mechanizm obrotowy. Mycie trwało długo, a efekty nie zawsze były idealne – resztki jedzenia często zostawały. Cochrane sprzedawała swe urządzenia hotelom, bo w domach były za duże i za drogie. Jej zmywarka ważyła ponad 50 kg i zajmowała pół kuchni. Masowa produkcja ruszyła dopiero w XX wieku i były tu już inne urządzenia, a na pewno nie takie wielkie.
6. Toster z budzikiem
Tostery to proste urządzenia, ale kiedyś miały dodatkowe funkcje. W 1920 roku brytyjska firma stworzyła model z wbudowanym budzikiem mechanicznym. Chodziło o to, aby rano obudzić domowników i od razu podać ciepłe tosty. Budzik dzwonił i jednocześnie uruchamiał grzałki, przygotowując śniadanie. Problemem była awaryjność – mechanizm często się zacinał, a tosty przypalały. Urządzenie ważyło 3 kg i kosztowało fortunę. Szybko wycofano je z rynku z powodu braku chętnych.
7. Odkurzacz na benzynę
Odkurzacze kojarzą się z prądem, ale pierwszy model z 1901 roku działał na benzynę. Wynalazca Hubert Booth stworzył maszynę wielkości wozu, którą używano do sprzątania ulic Londynu. Była to rewolucja w walce z kurzem, wszechobecnym w epoce wiktoriańskiej. Urządzenie miało silnik spalinowy i długie węże, obsługiwane przez kilku ludzi. Ważyło ponad tonę i parkowano je przed domami.
8. Kuchenka z ekranem telewizyjnym
Kuchenki są do gotowania, ale w latach 50. XX wieku próbowano je urozmaicić. Firma RCA Whirlpool wypuściła model z wbudowanym telewizorem czarno-białym. Miała to być rozrywka dla gospodyń spędzających w kuchni wiele godzin. Ekran miał 7 cali, a obraz był niewyraźny z powodu zakłóceń od grzałek. Kuchenka ważyła 80 kg i kosztowała tyle, co osobny telewizor plus zwykła kuchenka. Popularność była znikoma – ludzie woleli oddzielne urządzenia. Model szybko zniknął z rynku, ale zapisał się w historii AGD.
9. Suszarka do włosów na gaz
Suszarki do włosów kiedyś działały na gaz. W XIX wieku fryzjerzy używali modeli z palnikiem gazowym, podgrzewającym powietrze. Były to wczesne próby mechanizacji stylizacji włosów. Urządzenie łatwo powodowało oparzenia, a efekt suszenia zależał od wprawy użytkownika, a nie maszyny.
10. Ekspres do kawy z telegrafem
Ekspresy do kawy w XIX wieku miały zaskakujące dodatki. Włoski wynalazca w 1890 roku stworzył model z wbudowanym telegrafem. Dzięki temu w dużych lokalach kelnerzy mogli komunikować się z szefem kuchni. Urządzenie parzyło kawę, równocześnie wysyłając sygnały alfabety Morse’a. Ważyło 15 kg i wymagało dwóch osób do obsługi.
11. Lodówka na olej napędowy
Do funkcjonowania lodówki kiedyś używano oleju napędowego. W latach 30. XX wieku szwedzka firma Electrolux stworzyła model chłodzony silnikiem diesla. Był przeznaczony dla regionów pozbawionych elektryczności. Urządzenie ważyło ponad 100 kg i wymagało regularnego tankowania. Hałas i zapach były uciążliwe, ale działało skutecznie. Produkcję zakończono po wojnie, gdy prąd stał się powszechny. Modele te były popularne w Skandynawii i Afryce.
12. Piekarnik z zegarem słonecznym
Piekarniki mają dziś cyfrowe timery, ale kiedyś… W XVIII wieku istniały przenośne piekarniki z zegarem słonecznym na obudowie. Służyły do gotowania w plenerze, głównie na wsiach. Czas pieczenia określano, obserwując cień na skali zegara. Urządzenie działało na drewno, a słońce było jedynym „timerem”.
13. Czajnik z gwizdkiem telegraficznym
Czajniki z gwizdkiem znamy, ale kiedyś miały funkcje komunikacyjne. W XIX wieku brytyjski model emitował sygnały telegraficzne, gdy woda się zagotowała. Był to gadżet dla bogatych domów z obsługą. Gwizdek wydawał kod Morse’a, informując służbę o gotowości. Ważył 2 kg i działał na zasadzie ciśnienia pary.
14. Blender z napędem ręcznym
Pierwsze blendery były manualne. W 1870 roku powstał model z korbką, przypominający maszynkę do mięsa. Miał miksować warzywa i owoce dzięki sile rąk użytkownika. Obsługa wymagała kręcenia korbą przez kilka minut, co było męczące. Elektryczne blendery wyparły go w XX wieku.
15. Zamrażarka na amoniak
Zamrażarki działają na freon, ale kiedyś używano amoniaku. W XIX wieku pierwsze modele chłodziły dzięki toksycznemu gazowi pod ciśnieniem. Były to przemysłowe maszyny, które trafiły też do domów bogaczy. Amoniak był skuteczny, jednak jego wycieki groziły zatruciem lub wybuchem. Urządzenia ważyły nawet 200 kg i wymagały konserwacji. Produkcja trwała do lat 30. XX wieku.
Ciekawostki o sprzęcie AGD: (c) Karykatury.com / GR
Zobacz też:
>
>
