Karykatura Sadurskiego – lokata kapitału

desa unicum karykatury sztuka aukcje

Czasem słyszymy, że (standardowe i od lat wciąż te same) ceny karykatur jakie ma serwis Karykatury.com są „wysokie”. Może tak być, jeśli porównamy je do cen oferowanych przez amatorów i początkujących karykaturzystów. Podejrzewamy, że mówią tak osoby, dla których autor karykatury którą chcą zamówić jest nieistotny, za to cena (niska cena) jest zdecydowanie najważniejsza. I to ona decyduje o zamówieniu karykatury – u nas lub u innego autora. Po prostu ma być najtaniej i kropka.

Wiele osób, które w Karykatury.com zamawiają karykatury, dobrze zna autora naszych karykatur. Lub (jeśli ma chwilę czasu) szybko przypomina sobie Szczepana Sadurskiego – jego podpis i rysunki publikowane m.in. w polskiej prasie od wielu lat. Pamiętają je ze  Szpilek (ci starsi), Dobrego Humoru (nieco młodsi) lub z innych czasopism. Albo z wielu innych miejsc (Internet, reklama, telewizja). Te osoby dobrze wiedzą, że karykatura od Sadurskiego, to nie byle jaki prezent. W dodatku jest to własnoręcznie wykonany  oryginał, a nie mały, wycięty z gazety jeden z tysięcy jego rysunków.

Karykatury, to także lokata kapitału

Można też spojrzeć na to jeszcze inaczej. Karykatura wykonana własnoręcznie przez Sadurskiego, to nie tylko miły dla oka, sympatyczny prezent. To także… lokata kapitału. Osoby nie znające się na rynku sztuki informujemy, że rysunki Szczepana Sadurskiego co jakiś czas trafiają na aukcje dzieł sztuki prowadzone przez salon aukcyjny DESA Unicum. Bo ilustracje prasowe, książkowe oraz plansze komiksowe, to do kilku lat łakomy kąsek dla koneserów sztuki. Zarówno dla tych, którzy lubią obcować z oryginalnymi działami autorów, jak i tymi, którzy po prostu lokują swoje pieniądze. Czyli teraz kupią taniej, a w przyszłości (za ileś tam lat) – sprzedadzą z zyskiem.

Na ilustracji (screen z desa.pl) jedna z karykatur (rysunków satyrycznych) Sadurskiego, wydrukowana w tygodniku satyrycznym Szpilki. Rysunek powstał i został opublikowany w 1984 roku. 30 lat później (13 listopada 2014 roku) został sprzedany na aukcji DESA Unicum za 600 złotych. To nie jedyny rysunek Sadurskiego sprzedany na otwartych aukcjach dzieł sztuki, więc oryginały jego karykatur mają swą cenę, ustaloną przez rynek.

„Rysuneczek”, ale ma swoją cenę

Dla prostych ludzi może to być nic nie warty „rysuneczek”, kilka kresek, „byle co”. Niektórzy mówią: „Ja też coś takiego mógłbym narysować”. Jednak co innego lekceważące zdanie laików, a co innego rzeczywistość. Karykatura to jedna z dziedzin sztuk plastycznych, a karykatury wykonane przez znanych karykaturzystów mają swoją wartość i będzie się ona zwiększać – czy nam się to podoba, czy nie.

Obok rysunków Sadurskiego na aukcjach kupowano rysunki takich rysowników, jak m.in. Karol Baraniecki, Roland Topor, Józef Wilkoń, Jan Szancer, Bohdan Butenko, Zbigniew Lengren, Jerzy Flisak i Kazimierz Grus. Także rysowników komiksów (m.in. Henryk Jerzy Chmielewski, Janusz Christa, Szarlota Paweł, Bogusław Polch, Marek Szyszko, Tadeusz Baranowski).

Karykatury autorstwa Sadurskiego mają swoją rynkową cenę w chwili obecnej. Będą ją też miały za 15, 20, 30 lat. I wtedy będą warte kilka razy więcej. Choć oczywiście, aby ta cena wzrosła, trzeba trochę… poczekać.

Tekst: Karykatury.com